Właśnie wróciłem po dwutygodniowym wyjeździe. Duużo mam do opowiadania, zarówno o tym co widziałem i przeżyłem, jak i o tym co się w mojej duszy w związku z tym zadziało. Wiele tego, więc nie wiem od czego zacząć, a zmęczony jestem po podróży niesamowicie, wiec zacznę na poważnie od jutra, a dziś jedynie krótka wrzutka:
Lubicie rollercoaster'y? Ja mam do nich specyficzne podejście... Boję się wysokości, a jednocześnie strasznie mnie pociąga. Wiem, że każde spotkanie z taką zabawką, jest dla mnie wyzwaniem, a ja lubię wyzwania. Jest to dla mnie swoiste przełamywanie własnych słabości. Spojrzenie własnemu strachowi prosto w oczy. Ale ta ostatnia... cóż... był to pierwszy coster po którym mój organizm zareagował tak nieprzyjemnymi doznaniami fizycznymi. Nie wiem, czy to strach, czy po prostu przeciążenia, ale to nie istotne...
Co będę Wam opowiadał, zobaczcie sami:
a tu stronka parku: http://www.portaventura.co.uk/theme-park/china/china-rides/shambhala
zacytuję tylko tyle:
The attraction beats three European records:
- The highest rollercoaster in Europe (76 meters)
- Rollercoaster with the longest fall in Europe (78 meters)
- The fastest European hypercoaster, it will reach 134 km / h on the first descent.
papa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz