poniedziałek, 28 maja 2012

zapach dzieciństwa

Ostatnio często wracam myślami do przeszłości. Nie tej złej, toksycznej, pijanej, wściekłej, tylko do okresu dzieciństwa. Przypominają mi się zupełnie spontanicznie smaki i zapachy z czasów jak miałem lat .. kilka. Kanapki jakie robiła mama moich przyjaciół z lat dziecinnych. Takich silnych wspomnień nie miałem już dawno. Myślę, że to zdrowy powrót do czasów z przed moich problemów. Dobrze mi robią te wspominki. Nie ma w nich żalu, czy tęsknoty za tym co minęło. Wszystko jest takie czyste, proste. Te wspomnienia są bardzo nasycone. Są tam wyraźne jasne, nieraz jaskrawe, bardzo nasycone kolory, dźwięki, nie głośne, lecz wyraźne, zapachy. Czuję delikatny powiew wiatru, z jego wonią letniej łąki, odgłosem liści topoli.
To wszystko sprawia, że zaczynam wolniej oddychać, odprężam się! To jest takie przyjemne!

Ale co to oznacza? Jakie zmiany w moim umyśle zachodzą, że nagle zacząłem wracać do tamtych lat?

Było oczywiście kilka i to bardzo intensywnych wyzwalaczy które na to wpłynęły.
Pierwszy Dzień Matki, odkąd popełniła samobójstwo. Wizyta w związku z tym na cmentarzu. Ostatnie kontakty z osobami z mojej przeszłości. Mój emocjonalny powrót do czasów podstawówki, kiedy to pierwszy raz kochałem. W sumie, to wszystko to wiąże się z jednym jedynym uczuciem: z Miłością!

Czy to możliwe, że mój umysł aż tak wsiąknął w to uczucie z przed 20 lat?

Ja - osoba światła, inteligentna i krocząca drogą oświecenia - wpadłem "po kokardę" jak to Ona się wyraziła.

Ale nawet przyjmując, że tak faktycznie jest! Że to Miłość z przed lat, która nigdy nie zgasła, teraz rozpalona została, przez jeden jej gest. To ja się uprzejmie pytam: Jaki ma to związek z kanapkami z przed 30 lat, które mi stają przed oczami i całą resztą zmysłów???

Mało tego: jeśli trans, a takim bez wątpienia jest stan gdy powracają owe symboliczne kanapki, jest takim samym transem jak sny, i jedno i drugie prowadzi do zamknięcia tego co mój umysł uważa za niedomknięte dnia poprzedniego, to kolokwialnie zapytam: co ma piernik do wiatraka?

Ale skoro umysł jest jedynie maszynką dopasowującą wzorce, to gdzieś w tym wszystkim musi być klucz. Zgodnie z zasadą: Bodziec - Dopasowanie wzorca - Emocja - Myśl, mamy następujące dane:
B - Dzień Matki
D - ???
E - Miłość
M - kanapki ???

Coś z tym dopasowaniem chyba nie działa jak należy?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz